Wiadomości

Z pokrzywdzonego stał się podejrzanym

Data publikacji 13.08.2013

Policjanci z Kłobucka zatrzymali cztery osoby podejrzane o kradzież telewizora, laptopa i dokumentów. Mężczyźni spożywali po kradzieży razem z pokrzywdzonym alkohol, a ostatecznie okradziony 38-latek wjechał swoim samochodem po pijanemu do rowu i uderzył w drzewo.

Policjanci z Kłobucka zatrzymali cztery osoby podejrzane o kradzież telewizora, laptopa i dokumentów. Mężczyźni spożywali po kradzieży razem z pokrzywdzonym alkohol, a ostatecznie okradziony 38-latek wjechał swoim samochodem po pijanemu do rowu i uderzył w drzewo.

 

Cała historia rozpoczęła się w zeszłą środę wieczorem. 38-letni mieszkaniec Kłobucka i jego o rok młodszy kolega spotkali się nad Zalewem Zakrzew, gdzie spożywali razem alkohol. Po kilku godzinach picia wrócili do domu. W środku nocy do okna mieszkania 38-latka zaczęło dobijać się kilku mężczyzn. Ich zachowanie tak wystraszyło właściciela dobytku, że uciekł, zostawiając za sobą otwarte drzwi. Bał się wrócić do mieszkania, dlatego chodził po Kłobucku, aż dotarł pod całodobowy sklep. Tam spotkał swoich czterech znajomych, w tym 37-latka, z którym pił nad zalewem i przypadkowo spotkanego pielgrzyma. 38-latek „przy piwie” opowiedział im swoją historię i wtedy wszyscy razem poszli do opuszczonego mieszkania. Na miejscu okazało się, że podczas nieobecności właściciela, ktoś go okradł. Łupem złodziei padł telewizor, laptop i dokumenty. Mężczyźni nie przejęli się jednak zbyt mocno tym, co się stało i postanowili, że pojadą samochodem pokrzywdzonego nad zbiornik wodny w Ostrowach. Na miejscu znów pili piwo. Po kilku godzinach okradziony 38-latek i jego o rok młodszy kolega wsiedli do samochodu, jednak nie ujechali za daleko, gdyż w Łobodnie 38-latek wjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu. W toku wykonywanych czynności okazało się, że nieodpowiedzialnego kierowcę, który jechał po pijanemu, okradli jego koledzy „od kieliszka”, których spotkał pod sklepem całodobowym. W ten sposób mężczyzna w jednej sprawie jest pokrzywdzonym, a w drugiej podejrzanym. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają kłobuccy śledczy.

Powrót na górę strony