Wiadomości

Zniszczył nagrobek teściowej

Data publikacji 19.12.2011

„Na tym nagrobku wyładowałem swoją złość. Byłem pijany, ale byłem świadomy tego co robię...”. Takie wyjaśnienia kłobuckim kryminalnym złożył 57-letni mieszkaniec Białej, który w sobotę po południu pokłócił się z żoną, groził, że zabije ją młotkiem, a następnie poszedł na cmentarz i doszczętnie zniszczył nagrobek swojej teściowej.

„Na tym nagrobku wyładowałem swoją złość. Byłem pijany, ale byłem świadomy tego co robię...”. Takie wyjaśnienia kłobuckim kryminalnym złożył 57-letni mieszkaniec Białej, który w sobotę po południu pokłócił się z żoną, groził, że zabije ją młotkiem, a następnie poszedł na cmentarz i doszczętnie zniszczył nagrobek swojej teściowej.
Do zdarzenia doszło w sobotę po południu. Nietrzeźwy 57-latek wrócił do domu po imprezie z kolegami. Wszczął awanturę w trakcie której ubliżał żonie i groził, że ją zabije młotkiem. Aby rozładować swoją złość poszedł na cmentarz, gdzie doszczętnie zniszczył tym samym młotkiem nagrobek swojej teściowej. Przybyli na miejsce policjanci z Kłobucka zatrzymali agresora. Jak się okazało miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Noc spędził w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, a następnego dnia usłyszał policyjne zarzuty gróźb karalnych i znieważenia miejsca spoczynku. Przyznał się do obu czynów i wyjaśnił: „Na tym nagrobku wyładowałem swoja złość. Byłem pijany, ale byłem świadomy tego co robię...”.
Za znieważenie miejsca spoczynku zmarłego grozi do 2 lat więzienia.

Powrót na górę strony