Wiadomości

Skradzione rzeczy wyrzucił do rzeki

Data publikacji 20.02.2014

Policjanci z Wręczycy Wielkiej zatrzymali 42-latka, który z niezamkniętego samochodu ukradł plecak, w którym znajdowały się przedmioty o łącznej wartości 1,5 tys. złotych. Podejrzany zostawił sobie tylko pieniądze i latarkę, a resztę łupów wyrzucił do rzeki. Rzeczy zostały odzyskane, podejrzanemu natomiast grozi teraz do 5 lat więzienia.

W sobotę rano dyżurny kłobuckiej policji otrzymał zgłoszenie, że na terenie jednego z zakładów produkcyjnych w Truskolasach doszło do kradzieży. Jak ustalili mundurowi, sprawca wykorzystał chwilową nieuwagę właściciela samochodu, który zostawił swój pojazd otwarty i ukradł z jego wnętrza plecak, w którym znajdowała się między innymi kasa fiskalna, latarka i 70 złotych. Pokrzywdzony oszacował łączną sumę strat na 1,5 tys. złotych. Policjanci z wręczyckiego komisariatu podjęli działania, które doprowadziły ich do złodzieja. Podczas przeszukania jego mieszkania mundurowi znaleźli skradzioną latarkę. Zatrzymany 42-latek wyjaśnił, że resztę łupów wyrzucił do rzeki, a pieniądze wydał. Policjanci odnaleźli skradzione przedmioty, które niebawem zostaną zwrócone pokrzywdzonemu. O losie podejrzanego zadecyduje teraz prokurator i sąd, grozi mu nawet 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony