Telefony, telefony.. ."Łapki na kierownicę"
Od dzisiaj rozpoczyna się ogólnopolska kampania "Łapki na kierownicę". Jej zadaniem jest uświadomienie kierujących, jak duże zagrożenie niesie za sobą używanie telefonu trzymanego w ręku podczas kierowania pojazdem. Partnerem akcji jest operator popularnego wśród kierowców komunikatora Yanosik.
W dniach od 14 do 25 czerwca w całej Polsce prowadzona będzie kampania "Łapki na kierownicę". Podstawowym jej celem jest uświadomienie kierującym pojazdami o niebezpieczeństwie, jakie niesie za sobą trzymanie w ręku telefonu komórkowego w czasie prowadzenia auta. Używanie telefonu komórkowego nie jest bezpośrednią przyczyną, jednak właśnie rozproszenie uwagi telefonem częstokroć prowadzi do nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu innemu pojazdowi, niezachowania bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami, a w konsekwencji do wypadku, czy kolizji na drodze. Śląscy policjanci w ubiegłym roku podjęli działania wobec ponad 7 tysięcy kierowców, którzy korzystali z telefonu w trakcie jazdy. W tym roku, to już ponad 3200 odnotowanych takich właśnie niewłaściwych zachowań za kierownicą. Policjanci mają świadomość faktu, że "czarna liczba" kierujących pozwalających sobie na rozmowę przez "komórkę" jest znacznie większa. Korzystanie z telefonu komórkowego jest wykroczeniem, za które grozi 200 złotych mandatu i 5 punktów karnych. Prowadzona akcja ma także przekonać pasażerów, by to właśnie oni wyręczali kierowców w odbieraniu telefonów w czasie jazdy.
Do wspólnego działania włączył się operator popularnego wśród kierowców komunikatora Yanosik. Jeśli kierowca rozpoczynając jazdę uruchomi aplikację Yanosik, i w czasie jej trwania zadzwoni jego telefon, to pojawi się komunikat "Łapki na kierownicę" a następnie informacja "Nie teraz. Prowadzisz samochód!".
Kierowcom, którzy w czasie prowadzonej kampanii pozwolą sobie na korzystanie z "komórki", policjanci będą przekazywali ulotkę zawierającą informację, jakie niebezpieczeństwa niesie za sobą "telefon za kierownicą".
Nie da się negować stwierdzenia: "Telefon zajmuje ręce – rozmowa zajmuje umysł". Dlatego też warto uświadomić kierowców, jak cienka linia dzieli często od tragedii na drodze.
źródło: KWP w Katowicach