Latem kradli grzejniki
Dzielnicowi z Kłobucka zatrzymali trzech mężczyzn, którzy włamali się do nieczynnego już dworca autobusowego, skąd chcieli ukraść metalowe grzejniki. Dwóch z podejrzanych dopuściło się tego przestępstwa w warunkach recydywy.
Dzielnicowi z Kłobucka zatrzymali trzech mężczyzn, którzy włamali się do nieczynnego już dworca autobusowego, skąd chcieli ukraść metalowe grzejniki. Dwóch z podejrzanych dopuściło się tego przestępstwa w warunkach recydywy. O losie włamywaczy zadecyduje teraz prokuratura i sąd.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem. Dyżurny kłobuckiej policji otrzymał anonimowe zgłoszenie, że koło nieczynnego już dworca autobusowego w Kłobucku „kręcą się” jakieś podejrzane osoby. Na miejsce wysłany został patrol dzielnicowych. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch włamywaczy, którzy dostali się do poczekalni dawnego dworca autobusowego, skąd ukradli dwa metalowe grzejniki centralnego ogrzewania, które zdążyli już wynieść i ukryć w trawie. W chwili zatrzymania 28-latek i 52-latek byli nietrzeźwi. W ręce mundurowych wpadł również 45-latek, który pomagał swoim kolegom w dostaniu się do wnętrza dworca, jednak w trakcie włamania wystraszył się i uciekł przed przybyciem policji. Jego obawy były zresztą uzasadnione, gdyż, podobnie jak 28-latek, dopuścili się przestępstwa w warunkach recydywy. Wcześniej oboje odbywali karę pozbawienia wolności również za kradzieże z włamaniem. Wszyscy podejrzani to mieszkańcy Kłobucka.