Pijany spowodował kolizję
Kryminalni z Kłobucka zajmują się sprawą pijanego kierowcy, który doprowadził do kolizji. Mężczyzna po zdarzeniu wysiadł z auta, a po chwili z powrotem do niego wsiadł i odjechał. Na szczęście czujność i zdecydowana reakcja drugiego uczestnika zdarzenia nie zawiodły.
Wczoraj 12 marca w godzinach porannych dyżurny z kłobuckiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w Kłobucku na ulicy Częstochowskiej doszło do kolizji dwóch pojazdów osobowych. Zgłaszający oświadczył, że sprawca prawdopodobnie jest nietrzeźwy.
Skierowani na miejsce zdarzenia policjanci ustalili, że kierujący skodą wyjeżdżając z wjazdu na posesję, podczas włączania się do ruchu, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu jadącej ulicą Częstochowską w kierunku ronda osobowej kia, czym doprowadził do zderzenia pojazdów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 35-letni kierowca skody po zderzeniu wyszedł z pojazdu, jednak po chwili do niego wrócił i odjechał. Zgłaszający, 42-letni kierowca kia, pojechał za nim, gdyż miał wątpliwości co do stanu jego trzeźwości. Po przejechaniu kilku ulic sprawca wrócił na miejsce zdarzenia. Obecni już wówczas na miejscu mundurowi przebadali mężczyznę na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że miał w organizmie ponad 2,75 promila alkoholu!
Aktualnie sprawą nieodpowiedzialnego mieszkańca Kłobucka zajmują się śledczy z miejscowej komendy. Mężczyzna musi liczyć się z zarzutami karnymi prowadzenia w stanie nietrzeźwości, za co grozi między innymi wysoka grzywna, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet kilkuletni pobyt w więzieniu. O losie pijanego kierującego zdecyduje teraz prokurator i sąd.
Pomimo, że zgłaszającemu nie udało się uniemożliwić dalszej jazdy nietrzeźwemu kierującemu, to za postawę i reakcję dziękujemy i gratulujemy działania w myśl kampanii "Nie reagujesz – akceptujesz".