W Kamyku motocyklista i kierująca audi stracili prawo jazdy
Policjanci z kłobuckiej drogówki nie mają taryfy ulgowej dla kierowców, którzy przekraczają dozwoloną prędkość, stwarzając zagrożenie dla siebie samych i dla innych. Kontrolowani są zarówno kierujący zarówno samochodami jak i jednośladami. We wtorek w Kamyku prawo jazdy stracił motocyklista, 39-letni mieszkaniec gminy Wręczyca Wielka, który w terenie zabudowanym na ul. Reymonta jechał z prędkością 114km/h, natomiast wczoraj w tym samym miejscu mundurowi zatrzymali audi, które jechało aż o 73km/h za szybko.
Policjanci z kłobuckiej drogówki każdego dnia kontrolują prędkość w kilkunastu miejscach na terenie powiatu i dyscyplinują kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości jednocześnie stwarzając zagrożenie dla siebie samych oraz dla innych uczestników ruchu drogowego.
Zgłoszenia dotyczące zbyt szybkiej jazdy są też jednymi z najczęściej przekazywanych informacji przez samych mieszkańców za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, co stanowi ważny element podczas dyslokacji patroli.
W ostatnich dwóch dniach za zbyt szybką jazdę w terenie zabudowanym na ul. Reymonta w Kamyku, prawo jazdy straciło dwoje kierowców. We wtorek, 11 sierpnia przed godziną 20.00 dokument uprawniający do kierowania pojazdem stracił 39-letni motocyklista, mieszkaniec gminy Wręczyca Wielka, który poruszał się na jednośladzie z prędkością 114km/h, natomiast wczoraj policjanci zatrzymali Audi Q7, które poruszało się z prędkością 123 km/h. Samochodem kierowała 55-letnia mieszkanka Częstochowy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, oboje kierowcy otrzymali wysokie mandaty, na ich konto dopisano również punkty karne, a prawo jazdy otrzymają dopiero za trzy miesiące.
Pamiętajmy, że za każdym wypadkiem ze skutkiem śmiertelnym, kryje się tragedia ludzka, która dotyka zarówno bliskich zmarłego, jak i sprawcy.